Opis miejsca
Bardzo ciekawe miejsce. Niestety czas już zrobił swoje. Dwa budynki zostaly wyremontowane i zagospodarowane na dom spokojnej starości. Reszta budynków to już poniszczone ruiny, wysypiska śmieci lokalnych mieszkańców. Część budynków już ogrodzona bo zostaly same mury. Dachy pozapadały się do środka. Na ścianach nadal pełno “pamiątek” po dzieciach które tam przebywały, oraz po samych opisach oddziałów. Rusza wyobraźnie oraz psychike. W wielu miejscach spalone, np kapliczka. Warto tam zajrzeć. Tylko uważajcie na dziury w podłogach sięgające piwnic.
Koordynaty
Lat / Lng: 53.210457, 14.473853
Postaw nam kawę
Podoba Ci się to co robimy? chcesz pomóc w rozwoju urbexy.pl?
Crochu
Data wizyty: 04/01/2025
Byłem, widziałem – bardzo intrygujące miejsce. Miejscami strop wygląda jakby się miał zapaść za chwilę. Trzeba uważać gdzie się robi i stąpa! Uwaga na dziury w podłodze oraz na deski z powbijanymi gwoździami (gwoździe ku górze).
Kilkaset metrów dalej jest Krzywy Las (raczej poletko, no ale). Jeśli już ktoś zawita w ten rejon, to polecam też podjechać kawałek dalej 15km na taras widokowy w Widuchowej.
HUBI365
Data wizyty: 09/10/2021
Obecnie sukcesywnie wyburzane. Wtedy jak byliśmy, klimat i pewnego rodzaju napięcie było przytłaczające. Straszna historia z czasów II Wojny Światowej…
Karamba41
Ciekawa historia.
Bajda
Data wizyty: 27/06/2020
Byliśmy niedawno i było bezpiecznie ( koło godziny 13:00 ). Budynki całkowicie pozawalane, ale kafelki się trzymają (chciałabym namiar na ich płytkarza 😀 )
Miejsce z historią, które niestety wykończył czas.
mateuszwrobel
Ja bym uważał, kolega był tam ostatnio (30.03.2020) mniejszą ekipą i podczas wchodzenia na obiekt zaczaił się na nich jakiś kafar.
Hanyss
Data wizyty: 04/12/2019
Bardzo ciekawe miejsce. Niestety czas już zrobił swoje. Dwa budynki zostaly wyremontowane i zagospodarowane na dom spokojnej starości. Reszta budynków to już poniszczone ruiny, wysypiska śmieci lokalnych mieszkańców. Część budynków już ogrodzona bo zostaly same mury. Dachy pozapadały się do środka. Na ścianach nadal pełno “pamiątek” po dzieciach które tam przebywały, oraz po samych opisach oddziałów. Rusza wyobraźnie oraz psychike. W wielu miejscach spalone, np kapliczka. Warto tam zajrzeć. Tylko uważajcie na dziury w podłogach sięgające piwnic. Pozdrawiam.