obecnie miejsce dosc strasznie rozgogolone, bedac tam 2 miesiace wczesniej widze roznice, ostatnimi czasy kreci sie tam dzieciarnia lat 16-17 skacząc jak małysz po dachu
w srodku natomiast zachowal sie jeszcze fortepian i kilka artefaktow (menu sprzed denominacji, wóz),
właściciel niezbyt nastawiony do eksplratorow (chyba ze pomylono mnie jednym z parkourowcow) wiec radze uwazasz
Aby wejść trzeba się rozeznać w sytuacji, willa sama w sobie jest opuszczona lecz na terenie jest zamieszkały dom, w domu mieszka starsza pochorowana kobieta która nie jest w stanie wyjść z domu, za to ma swojego pomagiera który jest miło nastawiony do ludzi 🙂 aby wejść należy przeskoczyć przez murek i przez główne drzwi, w środku naprawdę ciekawie sporo wyposażenia ,zniszczony już fortepian i wyjście na fajną wieżę 🙂 na terenie jest mały piesek ale on boi się własnego cienia więc nie jest to problem 🙂 obiekt polecam,
OlekZwyrolek
Data wizyty: 28/09/2024
obecnie miejsce dosc strasznie rozgogolone, bedac tam 2 miesiace wczesniej widze roznice, ostatnimi czasy kreci sie tam dzieciarnia lat 16-17 skacząc jak małysz po dachu
w srodku natomiast zachowal sie jeszcze fortepian i kilka artefaktow (menu sprzed denominacji, wóz),
właściciel niezbyt nastawiony do eksplratorow (chyba ze pomylono mnie jednym z parkourowcow) wiec radze uwazasz
WiktorUrbex2007
Aby wejść trzeba się rozeznać w sytuacji, willa sama w sobie jest opuszczona lecz na terenie jest zamieszkały dom, w domu mieszka starsza pochorowana kobieta która nie jest w stanie wyjść z domu, za to ma swojego pomagiera który jest miło nastawiony do ludzi 🙂 aby wejść należy przeskoczyć przez murek i przez główne drzwi, w środku naprawdę ciekawie sporo wyposażenia ,zniszczony już fortepian i wyjście na fajną wieżę 🙂 na terenie jest mały piesek ale on boi się własnego cienia więc nie jest to problem 🙂 obiekt polecam,