Pałac w Mojej Woli - Kolonia Lipska

Zamki i pałace
  • 14/04/2019
  • 4982
  • 6

Opis miejsca


W Mojej Woli znajduje się drewniany pałac na podmurówce z kamienia zbudowany dla księcia brunszwicko-oleśnickiego Wilhelma.

Obiekt wzniesiony został w roku 1852 według projektu architekta Karłowskiego. W 1895 i w latach 1902–1903 rozbudowano go o człony południowo-zachodni, piętrowy północno-wschodni oraz wieżę.
Budynek obecnie stoi zamknięty, lecz raz na jakiś czas jakieś wejście się pojawi.

Pałac w Mojej Woli Kolonia Lipska

Koordynaty


Lat / Lng: 51.476429342823, 17.602586745561

Postaw nam kawę


Podoba Ci się to co robimy? chcesz pomóc w rozwoju urbexy.pl?

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ocena


4.6666666666667 / 5

Komentarze


    Data wizyty: 08/02/2020

    -DOSTĘP I BEZPIECZEŃSTWO-
    ⅖ Wejście przez okno, przy wchodzeniu należy uważać na odłamki szkła czy gwoździe

    -DŁUGOŚĆ ZWIEDZANIA-
    ⅗ Pałac jest wart obejrzenia zarówno wewnątrz jak i z zewnątrz wraz z pobliskimi, mniejszymi budyneczkami

    -CIEKAWOŚĆ OBIEKTU-
    ⅘ Pałac jest niesamowicie fotogeniczny. Eksplorując go co chwila odkrywamy zachwycające szczegóły, jak mozaiki czy inne elementy wykończenia

    -CZY WARTO?-
    Zdecydowanie. Wygląd pałacu robi wrażenie, a całość jest w zaskakująco dobrym stanie

    Data wizyty: 05/09/2020

    Słaby urbex jesli trzeba za to płacić. Byliśmy 3 dni temu. Wejście bez najmniejszego problemu, dwa wybite okna. Dziadzia się kręcił, ale zajął się dość duża wycieczką rowerową. Jednym oknem wpuszczał wszystkich do środka za drobną opłatą 5 zł. My weszliśmy drugim oknem i nie zdążył nas zgarnąć. Piękne miejsce, całkiem nieźle zachowane.

    Data wizyty: 03/05/2020

    Wejście przez dwa okna, w których ktoś wyłamał dyktę. Wcześniej wspomniany pan, faktycznie opowiada historię budynku. Dowiedzieliśmy się, że ma się w nim rozpocząć remont – pałac zostanie przekształcony w hotel. Pobrał od nas opłatę, w wysokości 13zł, za zwiedzanie 😉

    Data wizyty: 09/11/2019

    Stan na 9.11.21019
    Do pałacu jest kilka wejść. Po okolicy kręci się samozwańczy stróż- starszy Pan, który raczej nie robi problemu, a podobno zdarza się że opowiada o historii pałacu. W środku co prawda niewiele zostało ale wnętrza same w sobie ciekawe

    Ruchoma dykta w oknie pozwoliła na zwiedzenie obiektu.

    byłam 2 mc temu i niestety nie było wejścia do środka

Dodaj komentarz