Chata “Drakuli” - Dominiczyn

Domy
  • 3/05/2022
  • 2505
  • 11

Opis miejsca


Miejscowość: Helenin. Budynek znajduje się jadąc od Wytyczna po prawej stronie.
Ostatnie przeznaczenie tego miejsca to mieszkania socjalne. Teraz został się kompleks opuszczonych budynków. Miejsce związane z lokalnymi legendami.
Kompleks kilku budynków wzniesionych w latach 60. XX wieku. Zbudowali go właściciele cegielni: małżonkowie Zdzisław Maj i Ludmiła Nastałek – Maj. Oprócz produkcji cegieł, prowadzili oni również hodowlę trzody chlewnej. Wraz z fabryką wybudowany został pięciokondygnacyjny budynek mieszkalny. Część pomieszczeń wydzielono na hotel dla pracowników. Na frontonie budynku umieszczona została Gwiazda Dawida, która nawiązuje do historii z okresu II wojny światowej, w trakcie której właściciel cegielni przechowywał Żydówkę, której nadał swoje nazwisko.
Niestety, dzisiaj konstrukcja czasy świetności ma dawno za sobą i teraz może doskonale służyć jako scenografia do filmów grozy.
Są też takie opowieści o tym miejscu:
"Budynek letniej rezydencji Drakuli graniczący z mrocznym chodź niefortunnie nazwanym krowim bagnem oraz Poleskim Parkiem Narodowym daje możliwość zachwycania się widocznie zachowanym klimatem architektury XVI w. Transylwanii.
W szczególności po zmroku kiedy to z okalającej nas ciszy w otoczeniu ciemności bezkresnych korytarzy daje się usłyszeć mrożący krew w żyłach skowyt bezpańskich psów.
Okoliczni mieszkańcy powtarzają legendę o koniu na białym rycerzu, który to przepędził na około dwa tygodnie bezczelnie grasującego w okolicy Hrabiego by później w obliczu ogólnie panującej niekorzystnej koniunktury na krew i osocze Ten porzucił mury posiadłości, sprzedał piec C.O. a za brak opłacanych podatków komornik zajął stolarkę okienną.
Pozostałe wyposażenie wchodzące w skład nieruchomości stało się łakomym kąskiem dla okolicznych tubylców współpracujących dorywczo z przemysłem metalurgicznym."
Aktualnie szukam więcej info.

Chata “Drakuli” Dominiczyn

Koordynaty


Musisz być zalogowany żeby zobaczyć te dane

Zaloguj się

Ocena


4.8571428571429 / 5

Komentarze


    Data wizyty: 05/07/2025

    Miejsce fajne i sporawe lecz w środku prawie pusto , problemów z wejściem nie ma jedynie na najwyższe piętro już nie ma drabiny. Co do tego czy jest pilnowane to prawdopodobie już tak. Na początku zwiedziliśmy parę budynków dookoła będąc stosunkowo cicho, gdy weszliśmy do środka budynku to zwiedziliśmy połowę parteru i schodząc do piwnicy zrobiłem 3 kroki i ziomek powiedział że słyszy jak 2 osoby rozmawiają ja z kompletnie drugiej strony budynku słyszałem jak ktoś obok mnie chodzi. Po 10 minutach nasłuchiwania udało się wyjść. Po godzinie przyjechaliśmy znowu zwiedzając od samej góry i cały czas nikogo nie było ale jak już zeszliśmy do piwnicy znowu ktoś zaczął chodzić, wiedzieliśmy że musimy już zawijać i jak tylko ucichły kroki to po cichu przeszliśmy na dróżkę obok domu ale po chwili ktoś krzyknął coś w stylu ,,tam są” to już biegliśmy pełnym sprintem.

    Data wizyty: 29/08/2024

    Byłem ostatnio, bardzo fajne miejsce. Niepilnowane

    Data wizyty: 10/08/2024

    Bardzo fajne i klimatyczne miejsce. W środku niewiele się ostało oprócz szklanych słoików i butelek w piwnicy. Wyjście na dach jest, ale trzeba się podciągnąć. Na strych też da się wejść, ale już trudniej niż na dach, trzeba się wspiąć po cegłach, z których pare jest luźnych. Po jednym z moich zdjęć, na którym jest krzesło wystawione na środek placu a obok niego świeża butelka wody
    Widać że ktoś niedawno tam przebywał i raczej nie był to urbexowicz.

    Data wizyty: 28/01/2024

    Miejsce kozackie, zdecydowanie warte zwiedzenia. Na dwa pobliskie budynki tez warto zerknąć.

    Data wizyty: 21/08/2023

    Miejsce łatwo dostępne, nie pilnowane.
    Poza samym głównym obiektem “chatą Drakuli” 😉 , kilka innych ciekawych budynków. Właściwie brak pozostałości po toczącym się niegdyś w tym miejscu życiu, jednak można zrobić super zdjęcia, więc i tak warto.
    Ostatnie piętro nie jest dostępne, chyba że ktoś zechce ryzykować ;), aczkolwiek ze względów bezpieczeństwa, nie polecam!

    Data wizyty: 09/07/2023

    Wejście na strych tylko dla odważnych
    Sam budynek robi wrażenie

    Data wizyty: 03/08/2022

    Miejsce bardzo klimatyczne polecam każdemu kto ma okazje je odwiedzić minimum w 2 osoby ponieważ konstrukcja jest nie pewna i wejście do niektórych miejsc jest niebezpieczne 😀

    Miejsce jest fantastyczne łatwy dostęp
    Świetne widoki, można zrobić super zdjęcia, polecam każdemu

    Data wizyty: 17/05/2022

    Byłam tam wczoraj- 17.05.2022. Warto! Nie pilnowane, łatwy dostęp i do tego ładnie! Nie wszędzie da się wejść, i trochę poniszczone, ale udało się doświadczyć “strasznego wycia wiatru” 😉 Polecam!

Dodaj komentarz