Instytut genetyki roślin - Poznań

Industrialne
  • 20/10/2018
  • 7309
  • 15

Opis miejsca


Ostatnim razem odwiedzałem IGR dobrych kilka lat temu, jednak oceniając sytuację po w miarę aktualnych komentarzach wnioskuję, że niewiele się w tej miejscówce zmieniło. Wciąż jest to ten sam opuszczony budynek z własnym klimatem. Warto wspomnieć, że są organizowane na jego terenie rozgrywki paintballowe, a także w sezonie wiosennym/letnim często pojawiają się w tym terenie pracownicy IGR – szczególnie panowie w traktorkach dziarsko pocinający z przyczepkami. Niemniej ryzyko jest… Praktycznie zerowe, o ile nie jest się hałaśliwym, dobrze widocznym wandalem (ode mnie: ludziom tego typu serdeczne “precz”).

Instytut genetyki roślin Poznań

Koordynaty


Lat / Lng: 52.421699, 16.879871

Postaw nam kawę


Podoba Ci się to co robimy? chcesz pomóc w rozwoju urbexy.pl?

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ocena


4.8 / 5

Komentarze


    Data wizyty: 14/09/2023

    Niestety po instytucie zostały tylko kopce

    Data wizyty: 02/05/2023

    Obiekt wyburzony już nie istnieje.

    fajne miejsce łatwo dostępne uwaga na zwalający się dach

    Data wizyty: 24/07/2021

    Fajne, klimatyczne miejsce, choć niewiele już jest do oglądania. Dostęp łatwy przez ogród botaniczny (jest otwarta brama). Budynki w stanie agonalnym, trochę strach wchodzić w ogóle, a na wyższe kondygnacje to już nawet nie ma co ryzykować (drewniana podłoga co kawałek zarwana).

    Data wizyty: 06/01/2021

    Miejsce naprawdę warte odwiedzenia, wejść spokojnie można od tyłu, przez stare szklarnie, nie trzeba przechodzić przez płot, lecz ta umiejętność mi się przydała, ponieważ natknęłam się na robotników i wolałam trzymać dystans, więc ewakuowałam się płotem.
    Same kondygnacje są raczej w złym stanie, nie pokusiłam się na jakieś obszerne eksploracje od środka, lecz od zewnątrz również robi duże wrażenie. Sam czas zwiedziania i robienia fotek wyniósł około 1,5 godziny. Myślę, że jeszcze kiedyś tam wrócę, dzięki!

    Data wizyty: 27/06/2020

    Jest kozak! W sumie jedyną trudność sprawiło mi wejście. Musiałem przez płoty w Ogrodzie Botanicznym skakać, ale miejscówka rekompensuje tą delikatną niewygodę. Z obiektu wyszedłem z 80 minutami filmu oraz 20 zdjęciami. Warto wejść w każdy kąt i pokonać pokrzywy. Dla mnie 5/5!

    Data wizyty: 14/06/2020

    Miejsce dość integralnie związane z naturą. Wejście do jednego budynku jest skutecznie blokowane przez ogrodzenie zrobione z… Pokrzyw. Na szczęście ogrodzony pokrzywami jest malutki budynek. Te większe są łatwo dostępne. Dodatkowo przywitał mnie na samym początku zwiedzania wesoła sarna, robiąc piękny skok na szerokości drogi. Podejrzewam, że też znalazłem miejscówkę lisa w dużych kopcach, aczkolwiek wolałem go nie budzić. Warto zobaczyć też park, ponieważ jest dość ciekawy

    Data wizyty: 25/03/2020

    Super miejsce, na początek przygody świetne. Pięknie widać jak natura powoli odbiera co swoje. Spotkałem lisa i sarnę dostając prawie zawału :p

    Data wizyty: 30/09/2016

    Ostatnim razem odwiedzałem IGR dobrych kilka lat temu, jednak oceniając sytuację po w miarę aktualnych komentarzach wnioskuję, że niewiele się w tej miejscówce zmieniło. Wciąż jest to ten sam opuszczony budynek z własnym klimatem. Warto wspomnieć, że są organizowane na jego terenie rozgrywki paintballowe, a także w sezonie wiosennym/letnim często pojawiają się w tym terenie pracownicy IGR – szczególnie panowie w traktorkach dziarsko pocinający z przyczepkami. Niemniej ryzyko jest… Praktycznie zerowe, o ile nie jest się hałaśliwym, dobrze widocznym wandalem (ode mnie: ludziom tego typu serdeczne “precz”).

    Obiekt w coraz gorszym stanie, można dostać się od strony Ogrodu Botanicznego, trzeba uważać na zwiedzających i ogrodników. Radzę nie wchodzić na wyższe kondygnacje. Brak bezdomnych, dużo śmieci.

    Data wizyty: 01/12/2019

    Instytut Genetyki Roślin założony w 1954 roku z inicjatywy profesora Stefana Barbackiego. Przedmiotem jego działania są badania naukowe w zakresie genetyki roślin, ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb rolnictwa. Budynki pierwszej katedry roślin ozdobnych Akademii Rolniczej opuszczone zostały w 1999 roku.

    Wejście bezproblemowe, czas zwiedzania ok 1godzina (przy okazji można pozwiedzać ogród, który sam w sobie też jest ciekawym miejscem). Brak bezdomnych, u góry podłoga w kiepskim stanie.

    Dość specyficzny budynek. Szkoda że popada w ruinę. Potwierdzam, dziury w podłodze są i zapewne będą coraz większe 😉
    Po więcej zdjęć zapraszam na Helios.flog.pl
    Urbex to nie wandalizm więc pamiętajcie o zasadach…

    „Zabierz tylko zdjęcia, zostaw tylko odciski stóp”

    Wejście bezproblemowe przez płot, bądź lukę w nim od Ogrodu Botanicznego. Podobno czasami na terenie dawnego IGR-u kręcą się pracownicy Ogrodu, ale nigdy się na nich nie natknąłem. W środku głównego budynku znajdują się jakieś maszyny i inne rzeczy należące do nich. Można też znaleźć pozostałości po Paintballu, bo Paintballowcy urządzają sobie tam czasami strzelanki. Dostęp bezproblemowy. Kilka budynków. Atrakcyjność nie powala, ale strych głównego budynku naprawdę ciekawy 🙂 Trzeba uważać na dziury w podłodze. Miejsce nie powala, ale na jakiś wypad “przy okazji” w sam raz 🙂

Dodaj komentarz